Szczepan Kropaczewski nie żyje…

Dzisiejszy niedzielny poranek, dzwoni do mnie mój serdeczny przyjaciel z Czerniejewa z informacją: Szczepan Kropaczewski nie żyje! Szok, niedowierzanie! Zbyt wielu wartościowych ludzi odeszło w ostatnich tygodniach i miesiącach. I dzisiaj kolejna taka wiadomość. Pan Szczepan, którego znalem od blisko 20 lat, był wieloletnim współpracownikiem mojego portalu informacjelokalne.pl i członkiem Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć”. Aż trudno uwierzyć, że już go nie ma wśród nas…

Pana Szczepana Kropaczewskiego poznałem w 2004 r. gdy odkryłem w lasach nowaszyckich koiło Mielna, „doły śmierci” zagazowanych przez Niemców pacjentów szpitala „Dziekanka”. Po pierwszych artykułach na ten temat, pan Szczepan odezwał się do mnie w tej sprawie. I tak zaczęła się nasza dobra znajomość, związana początkowo z wyjaśnianiem tej niemieckiej zbrodni, a przez kolejna lata dotyczyła ona upamiętniania historii naszego regionu.

Gdy w 2008 r. powołałem portal informacjelokalne.pl, pan Szczepan stał się wieloletnim felietonistą mojego portalu. Jego publikacje dotyczyły głównie historii naszej „małej Ojczyzny”, ale też tematów bieżących, czy kwestii związanych z turystyką. Jego teksty, często – dla niektórych – kontrowersyjne, ale pisane szczerze od serca, miały zawsze liczne grono czytelników.

Na łamach portalu informacjelokalne.pl pisaliśmy także o wieczorach poetyckich gdzie głównym bohaterem był Pan Szczepan i jego wiersze. Trzeba bowiem podkreślić – Pan Szczepan kochał poezję i sam napisał wiele wierszy, które ukazały się w kilku tomikach. Był też autorem niezwykłej książki o historii gminy Czerniejewo zatytułowanej „Życie przemija pamięć pozostaje”.

W lutym 2018 r. Pan Szczepan przystąpił do powołanej przeze mnie w październiku 2017 r. Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć”, bo – jak twierdził – tylko wspólnie, w grupie możemy przywracać pamięć lokalnej historii.

Wówczas, w 2018 roku, gdy wstępował w szeregi Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć” o sobie napisał tak:

Urodzony w 1948 roku w Czerniejewie, miłośnik swojej małej Ojczyzny szczęściarz, który cudem przeżył w dzieciństwie „bliskie spotkanie III stopnia” z eksplodującym niewypałem. „Od zawsze”  przejawiał zamiłowanie do pisania. Niedługo minie pięćdziesiąt lat od czasu, gdy – jakkolwiek to zabrzmi, jego umiłowanie przyrody poskutkowało wstąpieniem do Polskiego Związku Łowieckiego, gdzie ujawniła się też jego pasja do zatrzymywania czasu poprzez próbę zachowania pamięci o czasach i ludziach. Wkrótce inicjuje i realizuje pisanie pierwszej w dziejach Koła Kroniki Organizacji, ratując od zatraty resztki zachowanych dokumentów. Po jakimś czasie włącza się w poszukiwanie ofiar zbrodni na „Dziekance”, jest przesłuchiwany przez prokuratora IPN i uzyskuje statut pokrzywdzonego. Podejmuje rozliczne wysiłki zmierzające do wyjaśnienia tragicznych zdarzeń związanych z wkroczeniem do swojego miasta Armii Radzieckiej i poważnej potyczki jaka się tutaj wywiązała z niemieckim oddziałem. Skutkiem tych wydarzeń była śmierć blisko 40 ludzi. Po przejściu na emeryturę zostaje członkiem miejscowej Rady Seniorów, a ta powierza mu misję zrealizowania swojego sztandarowego pomysłu, jakim jest spisanie wspomnień ludzi, którzy już witają się z lepszym światem. Redakcja książki „Życie przemija pamięć pozostaje” jest jego sukcesem. Książka zostaje wydana w sztywnej oprawie i cieszy się dobrą opinią nie tylko w Gminie Czerniejewo. Poza książką paradokumentalną,  wydał jeszcze pięć tomików poetyckich. Od kilku lat pisze felietony w portalu informacjelokalne.pl.

W mojej Fundacji Historycznej Pan Szczepan działał do czerwca 2020 r. Wówczas bowiem podjął decyzję o powołaniu Czerniejewskiego Stowarzyszenia Kulturalnego „Pokolenia”. Ale cały czas współpracowaliśmy w tematach związanych z historią regionu.

Nie było miesiąca, byśmy do siebie nie dzwonili w różnych sprawach. Ostatni raz rozmawialiśmy w styczniu, gdy Pan Szczepan zadzwonił do mnie z pytaniem, kiedy będę w Czerniejewie, ponieważ ma pewne dokumenty z II wojny światowej, które chciałby mi pokazać do skonsultowania… Niestety, już się nie spotkamy…

Pana Szczepana zapamiętam, jako człowieka zawsze wymagającego wobec siebie i innych, człowieka życzliwego, z poczuciem humoru i lubiącego wyzwania. Zawsze uśmiechnięty i pełen optymizmu. Pana Szczepana zapamiętam jako człowieka, który chciała jak najwięcej zrobić dla upamiętnienia dziejów Czerniejewa i okolica. Miał jeszcze wiele planów związanych z Czerniejewem, w tym powstanie monografii miasta i gminy, którą zainicjował…

24 listopada 2022 roku skończyłby 74 lat…

Do zobaczenia Panie Szczepanie…