01 paź O Saskowskim w powiecie mogileńskim
Karol Soberski – dziennikarz, redaktor naczelny portalu informacjelokalne.pl, eksplorator, niezależny badacz lokalnej historii, prezes Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć”, autor książek „Skarb Dziedzica”, „Zapomniana zbrodnia” i „Tajemniczy Pałac Zakrzewo” spotkał się wczoraj w świetlicy w Żabieńku w powiecie mogileńskim z mieszkańcami Wylatowa, Żabieńka, Żabna, Gozdawy i Wyrobek. Szczególnie ważne dla autora było spotkanie z mieszkańcami Wyrobek – wioski w której swój majątek miał bohater najnowszej książki K. Soberskiego pt. „Złoto Dziedzica” – Antoni Saskowski.
Podczas niedzielnego spotkania, Karol Soberski, prezes Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć” z Gniezna przedstawił postać właściciela ziemskiego majątku Wyrobki w okresie międzywojennym, Antoniego Saskowskiego, którego życie i działalność opisał w książce „Złoto Dziedzica” (ukazała się w czerwcu tego roku).
– Antoni Saskowski to postać „wielkiego formatu”, aczkolwiek jeszcze bardziej zapomniana niż jego brat Franciszek, który zapisał się na kartach historii bo wybudował kościół w Popowie Ignacewie. Antoni w niczym nie ustępował swojemu bratu a może nawet – w pewnych sprawach – go przewyższał. Pełnił wiele ważnych oraz zaszczytnych funkcji społeczno-politycznych – mówi K. Soberski.
Antoni Saskowski, urodzony w 1892 r. w Turzy, od połowy lat dwudziestych XX wieku był właścicielem majątku Wyrobki koło Mogilna. Po objęciu majątku, Antoni Saskowski pełną parą zabrał się za organizowanie pracy w swoim folwarku. Tam też zaczął robić szybką karierę polityczną. W kilka miesięcy po nabyciu majątku Wyrobki, został sołtysem tej wsi. Na tym stanowisku nie wytrwał zbyt długo, ponieważ awansował. W 1928 r., jako 36-letni sołtys Wyrobek, trafia na wyższe stanowisko. Został wójtem Mogilna Zachód. Siedem lat później – w kwietniu 1935 roku – ponownie został wybrany na wójta Mogilna Zachód. Stanowisko to pełnił do wybuchu II wojny światowej.
Polityczna kariera Antoniego Saskowskiego rozwijała się błyskawicznie. Będąc od 1928 r. wójtem Mogilna Zachód, cztery lata później bierze udział w wyborach do Sejmiku Powiatowego w Mogilnie i uzyskuje mandat członka tegoż Sejmiku.
– Dobrze wykształcony, merytoryczny w działaniu i pokazujący swoją postawą, że można wiele zdziałać, a do tego również popularny wśród mieszkańców, Antoni Saskowski został wybrany w 1938 r. jako delegat na Poznańskie Wojewódzkie Kolegium Wyborcze, którego zadaniem był wybór wielkopolskich senatorów. Kolegium Wyborcze odbyło się 13 listopada w Poznaniu. Ogromny autorytet, który A. Saskowski zdobył przez dziesięć lat swojej społeczno-politycznej działalności sprawił, że właściciela Wyrobek został wybrany do wąskiego grona 15-osobowej Komisji Głównej. Zadaniem Komisji było zaproponowanie listy kandydatów do senatu na których zagłosować mieli uczestnicy Wojewódzkiego Kolegium Wyborczego – podkreśla K. Soberski, autor książki o A. Saskowskim pt. „Złoto Dziedzica”.
Działalność A. Saskowskiego nie ograniczała się tylko do polityki i samorządu. Działał też na innych płaszczyznach. Między innymi był w Zarządzie Komunalnej Kasy Oszczędności w Mogilnie (w 1933 r.) czy też od 1928 r. był przewodniczącym Koła Ligi Obrony Powietrznej Państwa Mogilno – Zachód. Właściciel Wyrobek był też aktywnym działaczem Polskiego Związku Łowieckiego w Mogilnie, a nawet uczestniczył w zebraniu założycielskim koła PZŁ w Mogilnie, które odbyło się w marcu 1937 r. Dodatkowo przez cały okres pobytu w Wyrobkach, udzielał się charytatywnie wspierając najuboższych mieszkańców Mogilna i okolic.
– Pod koniec lat 30-tych XX wieku kariera A. Saskowskiego nabierała tempa. W lipcu 1939 r. został ponownie wybrany do Rady Powiatowej w Mogilnie (dawniejszy Sejmik Powiatowy) w której zasiadał w gronie 22 radnych. Miał wówczas wiele planów na przyszłość… Niestety, wszystko zostało przerwane 1 września 1939 r., gdy Niemcy napadły na Polskę – mówi K. Soberski.
Po wybuchu wojny przebywał i pracował w Wyrobach z których w 1942 r. wraz z rodziną został wyrzucony w okolice Pabianic, gdzie mieszkał do końca wojny. Nigdy już nie wrócił do Wyrobek. Po wyzwoleniu pojechał z rodziną do majątku swojego nieżyjącego już brata w Popowie Ignacewie, gdzie mieszkał do 1947 r. Wówczas wyrzucony przez komunistów pracował na kilku gospodarstwach, aż w końcu w latach 50-tych XX wieku trafił do małej wioski Gronowo koło Drawska Pomorskiego, gdzie zmarł w 1958 r. Pochowany jest na cmentarzu w Drawsku Pomorskim. Tam też spoczywa – pochodząca z Gniezna – jego żona Helena Saskowska, z domu Imbierowicz.
Podczas spotkania w Żabieńku, w trakcie rozmowy z panią Zofią Gąsior, sołtysem Wyrobek, K. Soberski zaproponował, by w przyszłym roku upamiętnić osobę Antoniego Saskowskiego, byłego właściciela Wyrobek i tak zasłużonego dla regionu człowieka, tablicą, która zostałaby umieszczona na świetlicy w Wyrobkach. Propozycja spotkała się z wielką aprobatą pani sołtys. O szczegółach tego przedsięwzięcia będziemy informować na bieżąco.
Nie zabrakło też informacji o działalności Fundacji Historycznej „Przywracamy Pamięć”.
Spotkanie tradycyjnie zakończyło się dedykacjami wpisywanymi do książki „Złoto Dziedzica” oraz pamiątkowymi fotografiami.
(as)