
06 sie Co skrywa grobla? „Tajemnica czerniejewskiego lasu”
Fundacja Historyczna „Przywracamy Pamięć” planuje zorganizowanie wyprawy na obiekt, który jest przedmiotem – nie mam co do tego wątpliwości – bzdurnego artykułu, który każdy może sobie przeczytać w Internecie po wpisaniu odpowiedniego hasła, np. takiego, jak wykorzystany przeze mnie tytuł mojego materiału na ten temat. W Czerniejewie i okolicach obiekt ten jest nazywany „Groblą”. Rzecz w tym, że autor wspomnianego materiału ewidentnie nie wie, gdzie Rzym, a gdzie Krym i dlatego trudno jego rewelacje traktować poważnie. Zaraz, zaraz panie K., a pan to taki specjalista? Otóż każdemu kto daje wiarę temu, co ktoś nabazgrał pod tym tytułem w Internecie, proponuję na dzień dobry szklankę zimnej wody.
Dlaczego? Otóż każdy się zgodzi, że kwestią kluczową pisania o czymś, jest lokalizacja tego w terenie, czyli na mapie. Autor tych fantasmagorii pisze: „W lesie na wschód od Czerniejewa” ??? Gdzie? Kto widział jakikolwiek las na wschód od Czerniejewa? „Tajemnicza „Grobla”, bo o niej mowa, zaczyna swój bieg wzdłuż szosy Czerniejewo – Wierzyce i biegnie na południe”! (napisane z pamięci, ale zgodnie z tym, co zawiera wspomniany artykuł). Gdzie? Na południe, czyli przez wspomnianą szosę i gołe pola?
Ewidentna bzdura dlatego, że prawda jest zupełnie inna. Początkowo wał biegnie na wschód – prawie do granicy lasu, a następnie skręca w lewo i biegnie przez kilka kilometrów na północ, aby na wysokości wsi Goranin ponownie skręcić w lewo i zakończyć swój bieg w Rezerwacie „Bielawy” na wysokości byłej leśniczówki Nowy Las. Każdy kto zna okolice Czerniejewa wie, że wspomniana szosa wybiega z miasta na zachód od niego, a więc ten co to pisał, albo był nie trzeźwy, albo też ma poważne kłopoty z ustaleniem kierunków świata. Sprawa druga. Wspomniany specjalista stwierdza autorytatywnie, że obiekt o którym pisze, a którego najwidoczniej nigdy nie widział na oczy, jest naturalnym ozem, czyli tworem polodowcowym. Otóż ja nie znam ani jednego człowieka , który by tak twierdził po obejrzeniu tego, o czym mowa.
Ja np. byłem tam z archeologiem i ten wątpliwości nie miał żadnych. „Grobla” jest dziełem człowieka, a nie natury. Rzecz jasna, że nie jednego, tylko całej zgrai ludzi, bo budowla jest iście cyklopowa. Dalej autor tej bajki pisze o Napoleonie i kolejce wąskotorowej. Problem w tym, ze kiedy Napoleon się urodził, o kolei nie wspominając, „Grobla” była już sędziwą staruszką i miała przynajmniej kilkaset lat. Skąd to wiem? Otóż dęby które rosną na jej koronie mają ponad 6 m obwodu i stosowny temu wiek. Wszystko to można sprawdzić na miejscu i samemu wyrobić sobie zdanie na ten temat, bzdur pozbawionych jakiejkolwiek wiarygodności, czytać nie warto, chyba tylko po to, aby się samemu o tym przekonać.
Dla chętnych odwiedzenia tego miejsca informacja dodatkowa i pytanie. Organizatorzy proponują urozmaicenie wycieczki poprzez odwiedzenie przy tej okazji tzw. „Pomnika”, czyli stojącego w lesie okazałego monumentu upamiętniającego miejsce tragicznej śmierci hr. Witolda Skórzewskiego. Te dwie sprawy da się osiągnąć niewielkim kosztem, bo „Pomnik” stoi niedaleko miejsca skąd wyruszymy na zwiedzanie „Grobli”.
Szczegóły wyprawy zostaną podane po 20 sierpnia na na naszej stronie internetowej.
***
Sonet V – Grobla
Garb z lasu ciemnego ku słonecznym blaskom
wypełzł niby żmija na słoneczne leże.
Czas, strażnik tajemnicy osłonił go maską…
To zwidy powiadasz? Ja w mity nie wierzę!
Oto wał ogromny po kniei się wije
niby szaniec zbrojny ukryty wśród chaszczy.
Ale kędy armat wystawione szyje?
Brak i kanonierów, zaprzęgów i jaszczy…
Kto ciebie usypał? Dla jakiego celu?
Pytam zadziwiony wykładnią potęgi.
Czas zabrał odpowiedź drogi przyjacielu…
On zawarł na wieki bezlitosne cęgi;
zaszumiały cicho niebieskie łubiny.
Piękne miały kwiaty, lecz jeden.. był siny….
27. 05. 2012 r.
Sz. K.
Szczepan Kropaczewski
P.S.
O Grobli po raz pierwszy napisaliśmy już w 2011 r. – ten tekst można przeczytać tutaj.